Futsal

Futsal | 24-02-18

Raz na miesiąc

Mecz Rekordu z katowickim AZS UŚ zakończy piętnastą serię spotkań w ekstraklasie futsalu.

Nieco w cieniu rozgrywanych przy Startowej 13 Młodzieżowych Mistrzostw Polski U-18, zawodnicy ekstraklasy przygotowują się do „telewizyjnego” spotkania, które rozegrane będzie w poniedziałkowy wieczór. Sposób przygotowań do meczu dla poszczególnych zawodników pierwszej drużyny był nieco odmienny, kilku z nich pod opieką trenera Piotra Jaroszka udało się do Częstochowy, by zagrać w meczu „dwójki”. W starciu z miejscowym Kmicicem na parkiecie pojawili się Michał Kałuża, Łukasz Biel, Kamil Surmiak i Tomasz Gąsior.

Z racji pozycji zajmowanej w ligowej tabeli, serii 14-tu już kolejnych zwycięstw, w każdym meczu to „rekordziści” są faworytami. Przed tym spotkaniem nie jest inaczej, niewielu jest zapewne takich, którzy skłonni byliby postawić cokolwiek na katowiczan. Zespół prowadzony Pawła Machurę niemal od początku bieżących rozgrywek boryka się z olbrzymimi problemami kadrowymi, w jednej z pierwszych jesiennych kolejek poważnych kontuzji doznali podstawowy bramkarz Krystian Brzenk oraz Krzysztof Salisz, z gry zrezygnował m.in. Tomasz Dura, a o zastępców prezentujących odpowiedni poziom jest niezwykle trudno. Nic zatem dziwnego, że dorobek punktowy AZS UŚ Katowice jest wyjątkowo skromny – tylko 11 punktów w czternastu rozegranych spotkaniach to ani powód do dumy ani radości. Trudno w takiej sytuacji mówić o jakimkolwiek innym celu dla zespołu z Górnego Śląska, jak gra o zachowanie ligowego bytu.

Bywa czasami tak, że punkty, które z góry przypisze się faworytowi, są potem bardzo trudne do „podniesienia” z boiska. Naprzeciwko biało-zielonych stanie drużyna, która nie ma nic do stracenia a o punkty musi walczyć w każdym – bez wyjątku – meczu, tym bardziej, że jedyną zdobyczą katowiczan w rundzie rewanżowej, są jak dotychczas punkty zdobyte walkowerem za mecz z Lex Kancelarią Słomniki. To jednak ich sytuacji w tabeli ligowej w żaden sposób nie poprawi, w ten sposób trzy punkty zdobędzie cała stawka drużyn występująca w ekstraklasie.

Po sporej dawce futsalu młodzieżowego, który możemy oglądać przez cały weekend, warto również odwiedzić naszą halę w poniedziałek. Tegoroczny terminarz nas nie rozpieszcza, ostatni raz mogliśmy zobaczyć naszą drużynę u siebie sporo ponad miesiąc temu, a na następny domowy występ „rekordzistów” w Bielsku-Białej ponownie będziemy czekać znów ... cztery tygodnie.

MH/foto (z meczu AZS UŚ - Rekord): PM