Bielszczanie wygrywają mecz za meczem, a Jan Picheta liczy, sumuje i pisze…

Czwartkowa wygrana 7:1 z KS Polkowice w ćwierćfinale rozgrywek o Halowy Puchar Polski była dwudziestym zwycięstwem Rekordu Bielsko-Biała w sezonie 2017/18. „Rekordziści” mają na koncie pasmo 17-stu wygranych z rzędu w rozgrywkach Futsal Ekstraklasy oraz trzy triumfy w zmaganiach Halowego Pucharu Polski. Gdyby jednak dodać do tego jeszcze wrześniowe zwycięstwo w meczu o Superpuchar Polski z Cleareksem 5:0 oraz dwa ostatnie zwycięskie mecze ligowe w rozgrywkach poprzedniego sezonu, to serial zwycięstw Rekordu wskazuje na liczbę 23.

Jeszcze bardziej imponująca jest seria Rekordu, jeśli weźmiemy pod uwagę mecze ligowe i pucharowe bez porażki. Ostatnią przegraną rekordziści zanotowali w spotkaniu z Cleareksem w Chorzowie (0:1) w finale rozgrywek o Puchar Polski 3 maja 2017 r. Odtąd aż 26 razy schodzili z boiska jako niepokonani.

W niedzielę liderów Ekstraklasy Futsalu czeka mecz z „akademikami” w Gdańsku. Mimo, iż najbliższy rywal w ostatnich latach plasuje się zwykle w okolicach strefy barażowej lub nawet spadkowej, w kontaktach z nim zalecana jest szczególna ostrożność. AZS UG Gdańsk przerwał już bowiem pasmo sukcesów Rekordu. W minionym sezonie był pierwszym zespołem, który odebrał punkty biało-zielonym. Dokonał tego w ósmej kolejce po paśmie siedmiu zwycięstw Rekordu, remisując w Gdańsku 4:4. Miejmy jednak nadzieję, że w tym sezonie drużyna z Cygańskiego Lasu zachowa zwycięską czujność i przywiezie znad Zgniłej Wisły, jak po kaszubsku zwana jest Leniwka, kolejne trzy punkty.

O równie ciekawych "rekordach Rekordu", na europejską skalę, informuje witryna internetowa - futsalekstraklasa.pl.

pic/foto: PM