Futsal
„Jumbo” w Sparcie Praga
To już potwierdzona informacja, Michal Seidler trafił na zasadzie rocznego wypożyczenia do zespołu wicemistrza Czech.
„Rekordzista” zdobywca 30-stu goli w minionych rozgrywkach Futsal Ekstraklasy miał znaczący wpływ na zdobycie przez bielski klub tytułu mistrza Polski. Skądinąd dla popularnego „Jumbo” to było już piąte tego rodzaju trofeum w karierze, po złotych medalach, które wcześniej wywalczył na Słowacji i Węgrzech, nigdy w rodzimej lidze. Być może to był jeden z powodów, które silnie wpłynęły na chęć M. Seidlera powrotu do ojczyzny. Tym głównym aspektem były z pewnością względy rodzinne.
Oferta praskiej Sparty, choć bez entuzjazmu, przyjęta została przy Startowej. Od strony sportowej z kolei, prażanie owładnięci obsesyjną chęcią przełamania hegemonii ERA-Packu Chrudim (14 tytułów mistrzowskich z rzędu), komponują piekielnie silny personalnie skład. Do licznego zastępu brazylijskiego w ekipie Sparty, obok najlepszego gracza Czech – M. Seidlera, dołączył uznawany za najbardziej wartościowego futsalowca na Słowacji – Tomaš Drahovsky, który do stolicy Czech trafił z hiszpańskiej ekstraklasy.
Życząc „Jumbo” spełnienia sportowego marzenia oraz dziękując za sezon występów dla biało-zielonych, nie mówimy – żegnaj, mówimy do zobaczenia za rok!
TP/foto: PM