W najbliższą sobotę do ligowego boju ruszą piłkarki Rekordu, zespół ten sam, ale nie ten sam.

Nawet pobieżna lektura zamieszczonego poniżej vademecum naszego II-ligowego zespołu wskazuje do jak wielu zmian doszło w obozie biało-zielonych. Odeszło kilka wiodących dotąd postaci drużyny z Cygańskiego Lasu, gdzie z kolei trafiło kilka futbolistek z już pierwszoligowym doświadczeniem. Po sześciu latach pracy z kobiecym zespołem rozstał się dotychczasowy trener – Tomasz Skowroński. Szkoleniową „batutę” przejął młody, ale już mający niemałe obycie w kobiecym futbolu Marcin Trzebuniak, prowadzący ostatnio I-ligowy LKS Goczałkowice-Zdrój. Po tylu zmianach próba czynienia jakichkolwiek założeń, stawiania konkretnych celów, miałaby wartość …wróżenia z fusów. Dlatego lepiej na kilka dni przed II-ligową, wyjazdową premierą (w najbliższą sobotę z Darborem Bolesławice) porozmawiać o konkretach z nowym szkoleniowcem bielszczanek.

Próba generalna, co tu ukrywać, wypadła słabo. Mam na myśli poniedziałkowy sparing z pierwszoligową GieKSą Katowice...

- Nie da się ukryć, że katowiczanki okazały się być poza naszym zasięgiem – przyznaje Marcin Trzebuniak. - Ich kadra jest, przynajmniej na razie, dla nas za silna, a nam akurat przytrafił się najsłabszy mecz w letnich przygotowaniach. Dotrzymywaliśmy kroku znacząco wzmocnionemu beniaminkowi I-ej ligi tylko przez 25-30 minut. Poprawnie wyglądało to tylko do utraty pierwszego gola, później nasza gra posypała się i skończyło się wynikiem 0:7. Wniosek jest prosty – nadal jest nad czym pracować, jest co ulepszać, poprawiać.

Zespół jest po dokonanej latem transfuzji, trzymając się medycznej terminologii – „oddziałem rządzi również nowy ordynator”. Przejąłeś odmieniony personalnie Rekord i stery po Tomaszu Skowrońskim, czego się zatem po Was spodziewać?

- To zawsze trudny moment, gdy pojawia się tak wiele nowych twarzy. Patrząc przez pryzmat ostatniego sparingu widać, że potrzeba nam zgrania. Ten brak wyszedł na wierzch właśnie w Katowicach, wcześniej wcale nie był odczuwalny. W poprzednich grach kontrolnych wyglądało to znacznie lepiej. No i nie zapominajmy, że cały czas pracujemy nad systemem naszej gry, uczymy się tego. Siłą rzeczy pojawiają się i pojawiać będą błędy, które musimy wkalkulować. Na pewno potrzeba nam jeszcze trochę czasu i cierpliwości.

Jak rozumiem trudno w tej sytuacji nawet pytać o konkretne cele, to jak mniemam będzie się ucierać według modnego ostatnio określenia – od meczu do meczu…

- Nie ma co nawet próbować przewidywać co się wydarzy po np. 20-stu kolejkach. Trzeba się skoncentrować na najbliższym meczu i starać się go wygrać. Mierzenie w pierwsze, w drugie miejsce może spowodować tylko paraliż w zespole w razie jakiegoś potknięcia. Po co więc nakładać na siebie zbędny ciężar? Rzeczywiście ostatnio utarło się taki powiedzenie, filozofia, aby skupić się wyłącznie na przedziale „od meczu do meczu”. I chyba najlepiej tego się właśnie trzymać.

W kadrze jest liczne grono 28 zawodniczek, wszystkie grać nie będą, czy nie masz zatem obawy, że te z dziewcząt, które będą „poza grą” zniechęcą się?

- Z wieloma dziewczynami rozmawiałem o tym od razu po przejęciu zespołu. Te z nich, które mają jakieś niedostatki, zaległości będą je spokojnie i cierpliwie nadrabiać. Natomiast sam wybór jedenastki, to jest problem! Kadra jest bardzo wyrównana, jest wiele dziewczyn aspirujących do gry w wyjściowej jedenastce. Decydować więc będzie tzw. dyspozycja dnia oraz to jak każda z zawodniczek prezentowała się w trakcie treningów przed nadchodzącym meczem. Ale to dobrze, że mamy dość szeroki i wyrównany skład, różnice w umiejętnościach są doprawdy niewielkie. Każda z dziewcząt będących w naszej kadrze prędzej czy później, okaże się przydatna. Liga jest długa, w jej trakcie przytrafiają się kartki, kontuzje, inne zdarzenia losowe, ale wiem, że na każdą z moich zawodniczek mogę liczyć.

TP/foto-archiwum: PM

Rekord Bielsko-Biała – kadra na sezon 2017/2018 (runda jesienna)

Bramkarki: Wiktoria Berdys, Wiktoria Chowaniec, Justyna Kuś

Obrona: Kamila Bysko, Dominika Bułka, Dominika Balas, Justyna Blaszak, Monika Chrząszcz, Anna Chóras, Ewa Łyczko, Małgorzata Polnik, Magdalena Skolarz, Dagmara Szołdra

Pomoc: Dominika Chomiuk, Dżesika Cieślar, Agnieszka Franaszek, Beata Madeja, Katarzyna Moskała, Violetta Mandla, Paulina Marchewka, Klaudia Nowacka, Natalia Woźnica

Atak: Wiktoria Gabzdyl, Martyna Klos, Żaneta Midor, Karolina Wawrzuta

Trener: Marcin Trzebuniak

Ubyły: Klaudia Kubaszek (AZS UJ Kraków), Aleksandra Kaim (AZS Wrocław), Patrycja Ziejka (Czarni Sosnowiec), Karolina Kożdzoń (Mitech Żywiec - wypożyczenie), Klaudia Kobiela i Magdalena Sukiennik (Wisła Skoczów), Angelika Niedziela (Iskra Brzezinka), Ewelina Cwajna i Kaja Pomietło (kontuzje), Ewelina Folek, Barbara Rolbiecka i Wiktoria Szary (zaprzestały uprawiania sportu)

Przybyły: Anna Chóras (Gol Częstochowa), Dżesika Cieślar (Wisła Skoczów), Justyna Kuś, Beata Madeja, Violetta Mandla, Małgorzata Polnik (LKS Goczałkowice-Zdrój) i Martyna Klos (w trakcie załatwiania z LKS Goczałkowice-Zdrój)

Runda jesienna sezonu 2017/2018 (mecze z udziałem „rekordzistek”)

1. kolejka – 26.08.2017 r. (sobota, g. 13:00) Darbor Bolesławice – Rekord Bielsko-Biała

2. kolejka – 2.09.2017 r. (sobota, g. 17:00) Rekord Bielsko-Biała – Mitech II Żywiec

3. kolejka – 9.09.2017 r. (sobota, g. 16:00) Miedź Legnica – Rekord Bielsko-Biała

4. kolejka – 16.09.2017 r. (sobota, g. 17:00) Rekord Bielsko-Biała – KKS Zabrze

5. kolejka – 23.09.2017 r. (sobota, g. 17:00) Unia Opole – Rekord Bielsko-Biała

6. kolejka – 7.10.2017 r. (sobota, g. 16:00) Rekord Bielsko-Biała – SWD Wodzisław Śląski

7. kolejka – 14.10.2017 r. (sobota, g. 17:00) AZS II Wrocław – Rekord Bielsko-Biała

8. kolejka – 21.10.2017 r. (sobota, g. 16:00) Rekord Bielsko-Biała – AZS PWSZ II Wałbrzych

9. kolejka – 28.10.2017 r. (sobota, g. 16:00) ROW Rybnik – Rekord Bielsko-Biała

10. kolejka – 4.11.2017 r. (sobota, g. 15:30) Rekord Bielsko-Biała – Bielawianka Bielawa

11. kolejka – 11.11.2017 r. (sobota, g. 15:30) Gwiazda Prószków – Rekord Bielsko-Biała

* terminy oraz godziny rozegrania spotkań mogą ulec zmianie