Drużyna kobiet
O spełnienie marzeń
Na tydzień przed wznowieniem rozgrywek II ligi kobiet, kilka krótkich pytań i identycznych odpowiedzi wiodącej postaci wśród „rekordzistek” – Agnieszki Franaszek.
Często wracacie jeszcze do wydarzeń z minionej zimy i awansu do Ekstraligi Futsalu Kobiet?
- Nie. Był awans, chwila radości i od razu, od następnego tygodnia przystąpiłyśmy do przygotowań do rundy rewanżowej w drugiej lidze.
Zatem jak przebiegają te przygotowania, start ligi już za tydzień…
- Przypominamy sobie pewne rzeczy z zakresu taktyki, po trochę tego zapomniałyśmy. Ale trener skutecznie nam to wszystko przypomina. Było trochę pracy nad motoryką, ale tak ogólnie – jest spokojnie. Będziemy gotowe do startu!
Jakieś nowości w składzie?
- Nie, na razie bez zmian.
A stan zdrowia, w tej materii nie zawsze bywało w porządku?
- Mógłby być nieco lepszy, ale tak jest aktualnie, to też nie jest źle. Damy radę.
Z jakim nastawieniem ruszacie do rewanżów?
- Na początku czekają nas trzy trudne mecze, więc musimy zacząć bardzo mocno. Niemniej jesteśmy nastawione pozytywnie, powalczymy o wymarzony cel.
Czyli?
- Czyli awans!
Bezpośrednio, czy poprzez baraże?
- Jeżeli powinie się noga naszym rywalkom z Rybnika, to bezpośrednio. A jeśli nie, to drugą ścieżką.
TP/foto: PM