Rezultaty niedzielnych potyczek, składy i trenerskie opinie pomeczowe, poniżej.

Niedziela - 5.11.2017 r.

I Wojewódzka Liga Trampkarzy

Ruch Chorzów - Rekord Bielsko-Biała 1:1 (1:1)

gol: Porębski

Rekord: Pietraszko - Kubacki, Cembala, Porębski, Torchalski, Ligocki, Gawlak, Greń, Dudajek, Hutyra, Piękoś oraz Przybyła, Sobótka, Sajdak, Jurasz, Nowak, Szczurek, Ciućka

Pomeczowa opinia trenera - Dariusz Rucki: - Mecz otwarty, z okazjami dla obu zespołów. Szkoda, że nie wykorzystaliśmy jednej z nich, bo ewentualne zwycięstwo mogło nas wywindować na czwarte miejsce. Nie narzekamy, cieszymy się z miejsca, w którym jesteśmy. Pół roku temu przegrywaliśmy 0:4 z Lukamem Skoczów, a dziś jak równy z równym rywalizujemy z najlepszymi drużynami ze Śląska. Niech to będzie najlepszy dowód na pracę jaką zespół wykonał.   

II Wojewódzka Liga Młodzików

Rekord Bielsko-Biała - APN GKS Tychy 2:0 (0:0)

gole: Riva - 2

Rekord: Adamecki - Mertens, Olszewski, Matykiewicz, Śliwka, Boruń, Riva, Piekar, Wierzbicki oraz Kensy, Mojeszczyk

Pomeczowa opinia trenera - Maciej Tokarczyk: - Mega mecz! Dziś w naszej grze funkcjonowało dużo rzeczy bardzo dobrze. Drużyna świetnie wyglądała w fazie wysokiego pressingu, nad którym ostatnio dużo pracowaliśmy. Pierwsza bramka - "stadiony świata".

IV Liga Okręgowa Młodzików Młodszych

Drzewiarz Jasienica - Rekord Bielsko-Biała 0:4 (0:2)

gole: Gąsiorek - 2, Pabis, Bednarz po 1

Rekord: Dyduch - Krzempek, Poniński, Gąsiorek, Jaśkowiak, Śliwa, Olma, Sulimierski, Bigos, Drużbacki, Kachel, Bednarz, Sędziak, Polak, Stwora, Pabis

Pomeczowa opinia trenera - Krzysztof Biłka: - Ostatni, ligowy akcent jesieni przyniósł sporo pozytywów, które powinny stanowić bodziec do gry zimą - na to liczę  W sen zimowy nie zapadamy, przed nami okres sparingowo-turniejowy.

I Wojewódzka Liga Juniorów

Polonia Bytom - Rekord Bielsko-Biała 1:0 (0:0)

Rekord: K. Iwanek - Brzóska, Bernat, Kubica, Jekiełek, T. Franusik, Łasak, Ziemkiewicz, D. Iwanek, M. Franusik, Ślosarczyk

Pomeczowa opinia trenera - Piotr Kuś: - Pojawiło się jesienne przemęczenie. Myślę, że chłopcy i .... trener zostawili na boisku sporo zdrowia. Mimo wszystko brakło trochę szczęścia.