Druga edycja turnieju o Mistrzostwo Bielska-Białej oldbojów w piłce nożnej odbyła się niedzielne popołudnie na stadionie wapienickiej Zapory.

W szranki stanęło pięć zespołów z naszego miasta, w tym debiutująca drużyna Rekordu. Nie był to może zbyt udany start naszej drużyny, ale też trzeba wziąć pod uwagę, że w tym układzie personalnym spotkała się ona po raz pierwszy, a niuanse taktyczne uzgadniano bezpośrednio przed pierwszym turniejowym spotkaniem. A rywale, wśród których było liczne grono utytułowanych w bielskiej piłce zawodników byli naprawdę mocni. Wśród gospodarzy „rządzili” Dominik Natanek i Adrian Szwarc (wybrany MVP turnieju), w Bielskich Orłach wystąpili m.in. Dariusz Kołodziej czy Łukasz Błasiak. Pierwsze miejsce gwarantujące tytuł mistrzowski zdobyła ekipa bialskiej Stali, gdzie prym wiedli Krystian Papatanasiu czy łatający wszelkie „dziury” w defensywie Ireneusz Woźniczka. Także w drużynie BBTS-u Włókniarz, która w ostatecznym rozrachunku zajęła piąte miejsce, mogliśmy zobaczyć nietuzinkowe postacie, których gra swego czasu dostarczała sporo emocji bielskim kibicom – Pawła Barona i Andrzeja Kobaka.

Szansa na poprawę lokaty i atak na pozycję medalową będzie za rok, a tymczasem pozostaje nam pogratulować zwycięskiej ekipie BKS Stal tytułu mistrzowskiego.

Wyniki:

Bielskie Orły – BBTS Włókniarz 6:0

Zapora Wapienia – Rekord 1:0

BKS Stal - Orły 1:1

BBTS - Zapora 0:0

Rekord – BKS 1:3

Orły - Zapora 1:3

BBTS - Rekord 0:3

Zapora – BKS 1:3

Orły – Rekord 1:1

Końcowa kolejność:

  1. BKS Stal
  2. Zapora Wapienica
  3. Bielskie Orły
  4. Rekord
  5. BBTS Włókniarz

Wyróżnienia indywidualne:

Łukasz Błasiak – najlepszy strzelec (7 bramek)

Adrian Szwarc – najlepszy zawodnik

Wojciech Biernat - najlepszy bramkarz

Rekord: Marcin Niedziółka - Paweł Szczotka, Andrzej Szłapa, Dariusz Drewniak, Mieczysław Sikora, Bartosz Woźniak, Andrzej Szymański. Bogusław Szczotka, Arkadiusz Rucki, Marek Homa, Maciej Szkucik, Tomasz Krzempek, Jarosław Kurowski, Ryszard Faruga 

PS. Jak każde poważne zawody także te posiadały zabezpieczenie służb medycznych. Niestety jednym z ich pacjentów został nasz bramkarz Marcin Niedziółka, który zmuszony był przedwcześnie zakończyć zawody.

O zawodach w Wapienicy również w foto-relacji portalu beskidzka24.pl.

MH/foto: Artur Jarczok (beskidzka24.pl)