Kurs trenerski UEFA A zainaugurowany w niedzielę na obiektach Rekordu jest nowatorskim przedsięwzięciem z kilku powodów.

Wkład organizacyjny jego realizacji nie spoczywa jak to zwykle bywa wyłącznie na krajowej federacji, czy jej terenowych strukturach. Oczywiście bez wsparcia tych instytucji i okazanej „po drodze” pomocy w ogóle ten pomysł nie miałby szans powodzenia. Stąd zaangażowanie polskiej oraz słowackiej federacji piłkarskiej, Śląskiego Związku Piłki Nożnej oraz partnera zza naszej południowej granicy – MSK Namestovo. O tym, że taki projekt doszedł do fazy realizacji, w ogóle do skutku, jest efektem ogromnego wkładu pracy wielu ludzi związanych z Rekordem, a przede wszystkim możliwością jakie stwarzają,takie organizacje jak Euroregion Beskidy oraz Interreg. Wykorzystanie środków europejskich w ramach funduszy rozwoju współpracy transgranicznej jest najistotniejszym celem tego pomysłu.   Prawdziwy spiritus movens całego przedsięwzięcia jest Bogusław Matloch, na co dzień trener-koordynator szkolenia młodzieży w BTS Rekord. Ile włożył pasji, ile poświęcił czasu i zaangażowania, aby przejść od cokolwiek mało realnego (wydawało się) pomysłu, przez stworzenie i opisanie projektu, złożenie wniosku ,zabiegani o partnerów i ich przychylność  - wie tylko On, no może jeszcze rodzina i najbliżsi współpracownicy.

Skąd idea, skąd pomysł, jak się zrodził?

- Po części w mojej głowie, ale też z potrzeby chwili – przyznaje Bogusław Matloch. - Z powodu strukturalnych zmian w procesie kształcenia trenerów zaistniała konieczność nabycia dodatkowych kwalifikacji przez szkoleniowców funkcjonujących w naszym klubie zgodnie z najnowszymi wytycznymi PZPN oraz UEFA. Tak była pierwotna myśli i podstawa całego projektu. Na dalszym etapie  okazało się, że istnieje możliwość pozyskania do jego realizacji tzw. środków zewnętrznych w postaci funduszy europejskich, a konkretnie poprzez Euroregion Beskidy, z czego skorzystaliśmy.

To fajnie brzmi – środki zewnętrzne, ale wpierw trzeba przebrnąć przez cały proces formalno-proceduralny, najkrócej mówiąc – przez biurokrację…

- Gdybym powiedział, że to było łatwe, to najpierw musiałbym wziąć bardzo głęboki wdech. Jak podejmujesz się wdrożenia, przeprowadzenia takiego projektu, to na wstępie nie jesteś w  stanie przewidzieć przez ile barier będziesz musiał przejść, włącznie z tym, że np. nie pojedziesz na zaplanowany urlop z rodziną (śmiech). Pomysł to zaledwie początek drogi.  To w naszej rzeczywistości jest nieprzewidywalne, a cóż dopiero, gdy zakłada się projekt polsko -słowacki.

No właśnie, jak poszło z pozyskaniem słowackiego partnera do realizacji?

- Samo pozyskanie partnera ze Słowacji było relatywnie łatwe. Prezes klubu MSK Namestovo Andrzej Stasiniak jest człowiekiem otwartym na takie rzeczy. Od samego początku współpraca z nim przebiegała wręcz wzorcowo, a z racji mocno ograniczonego czasu w tempie bardzo dynamicznym. Tu nie było więc żadnych kłopotów, szybko zawiązała się obustronna nić porozumienia. Dużą rolę odegrał w tym zadaniu zastępca dyrektora naszej SMS - Jarosław Krzystolik, który jest również mocno zaangażowany w cały projekt. Sukces w tej materii to jego zasługa.  Natomiast były po drodze małe perypetie ze Słowackim Związkiem Piłki Nożnej, gdyż idea tego kursu jest taka, iż finalnie uczestnicy uzyskają stosowne certyfikaty, a to już leży w gestii narodowych federacji piłkarskich. Te kwestie trzeba było dogadać, dopiąć, bo bez tego nie byłoby produktu finalnego całości. Nie wypada w tym miejscu nie wymienić znaczenia kluczowego partnera „drugoplanowego”, czyli Śląskiego Związku Piłki Nożnej, który podjął się realizacji zadań ofertowych projektu. To dla nich również nowatorskie wyzwanie w tym kształcie, choć na co dzień realizują wiele innych, ale podobnych szkoleń. Słowa podziękowania należą się prezesowi Henrykowi Kuli, a szczególne uznanie dla jego współpracowników z pionu szkolenia - Pawła Grycmanna i Damiana Galei, oni będą również wykładowcami tych kursów. Trzeba również wspomnieć o przychylnym stanowisku PZPN, a personalnie o panu Dariuszu Pasiece.

W trakcie inauguracji kursu UEFA A

To teraz wspomnijmy o stronie techniczno-organizacyjnej projektu: ilu ludzi bierze udział w obu kursach, w jakich terminach, kiedy finał?

- Pomijając wszelkie inne działania, detale i mówiąc w skrócie – cały projekt obejmuje dwa kursy: UEFA A  i UEFA B. W tym pierwszym uczestniczy 24-ech ludzi, czyli zgodnie z europejskimi wytycznymi w tym zakresie, zgonie z normami wyznaczonymi przez UEFA. Mamy wiec dwunastu uczestników z Polski i również tuzin ze Słowacji. Analogicznie jest z uczestnikami kursu UEFA B, także 50 na 50, z tą wszakże różnicą, że będzie ich 32-óch. Ubiegających się o certyfikat UEFA A odbędą dziesięć trzydniowych sesji, w przypadku UEFA B będą to dwudniowe zjazdy w identycznej liczbie. Wszystko to odbywać się będzie na obiektach Centrum Sportu Rekord. Natomiast jedno działanie związane z odbyciem stażu zagranicznego przeprowadzone zostanie na Słowacji, w jednym z -  mam nadzieję - topowych klubów naszych południowych sąsiadów. 

O personalia zapytam – kto w roli wykładowców, edukatorów, a kto w roli uczniów?

- Kandydaci, czy już uczestnicy kursów przeszli cały proces rekrutacyjny, jak przy każdym tego rodzaju szkoleniu. Całość tej części projektu przeprowadził oczywiście Śląski Związek Piłki Nożnej, zresztą wszystkie działania merytoryczne przynależą naszej wojewódzkiej „centrali” z siedzibą przy Francuskiej w Katowicach. Dodatkowym warunkiem uczestnictwa, a to ze względu na wymogi Euroregionu Beskidy oraz specyfiki projektu był fakt, iż uczestnicy muszą mieszkać, wywodzić się z tzw. obszarów wsparcia. Natomiast jeśli chodzi o kadrę szkolącą naszych kursantów to zetną się oni z czołówką polskich wykładowców. Wszystkich oczywiście wymienić nie zdołam, ale przywołam dla przykładu Roberta Góralczyka – członka sztabu szkoleniowego nasze reprezentacji, bliskiego współpracownika selekcjonera Adama Nawałki. Będzie wspominany już przeze mnie szef szkolenia i licencjonowania trenerów PZPN  - Dariusz Pasieka, będą trenerzy kadr młodzieżowych – Marcin Dorna i Bartłomiej Zalewski. Pojawi się także były selekcjoner biało-czerwonych – pan Antoni Piechniczek. Wymieniłem tylko kilka znamienitych postaci, ale zapewniam, że w całości nasi prelegenci-edukatorzy stanowić będą mocną stronę tego projektu.

Aktualnie jesteśmy u samego progu realizacji projektu, po pierwszej sesji, pierwszego z kursów, a kiedy nastąpi – oby szczęśliwy – finał?

- Na przełomie lipca i sierpnia przyszłego roku przewidziane są sesje egzaminacyjne, którym zwykle kończą się takie kursy. Wcześniej kandydaci zaliczą kilkudniowy staż zagraniczny, o którym już mówiłem. Całość zwieńczona będzie wręczeniem stosownych certyfikatów, co pewnie będzie mieć miejsce pod koniec sierpnia 2018 roku.

Zatem życzę powodzenia.

- Dziękuję za życzenia, to na pewno przydatna forma wsparcia, nie tylko dla mnie, wszak realizację projektu będzie musiało nadzorować kilka osób. Ale chciałbym jeszcze na koniec dodać, że jak wszystko co dzieje się w naszym klubie lub wokół Rekordu, projekt zyskał aprobatę i wielką przychylność prezesa Janusza Szymury. Nieoceniona była pomoc i praca wykonana przez ludzi pracujących w stosownej komórce Rekordu Systemy Informatyczne, w dziale zajmującym się pozyskiwaniem środków unijnych oraz realizacją różnorakich projektów. Agnieszka Zielińska i Paweł Pajor mieli ogromny wkład w to, że taki kurs ma miejsce i mamy o czym rozmawiać. I już naprawdę na koniec powiem tak -  projekt ruszył, ale do końca jeszcze sporo czasu. Używając  piłkarskiego żargonu - jesteśmy dopiero w trakcie pierwszej połowy. Musimy być przygotowani nawet na dogrywkę i rzuty karne, wszak zwycięzca może być tylko „jeden”. Kto nim będzie? Poczekajmy do sierpnia 2018 roku (śmiech).

TP/foto: Marek Łękawa

Foto-galeria serwisu internetowego Śląskiego Związku Piłki Nożnej z inauguracji kursu UEFA A – tutaj.

Beskidzkie Towarzystwo Sportowe Rekord z Bielska-Białej oraz Mestsky Sportovy Klub Namestovo ze Słowacji realizują w Centrum Sportowo-Szkoleniowym Rekord szkolenia UEFA A i B zgodnie z projektem pt.:

Szkolenia Polsko-Słowackiej Kadry Trenerskiej/Školenie Poľsko-Slovenskeho Trenerskeho Personelu

Projekt jest współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego Programu Współpracy Transgranicznej Interrreg V-A Polska – Słowacja 2014-2020.