Futsal

Futsal | 03-11-17

Przed drugoligowym startem

 

Futsalowe zespoły dwudziesto- i 18-latków Rekordu z wolna szykują się do obrony tytułów mistrzowskich, przygotowują się wg dobrej i sprawdzonej formuły.

W miniony weekend odbyły się pierwsze mecze sezonu 2017/2018 w futsalowej II lidze, grupie śląskiej (tabela). Dla rezerw Rekordu będzie to już trzeci sezon na tym poziomie rozgrywkowym. Poprzednie biało-zieloni ukończyli na czwartej pozycji, a dla przypomnienia – w debiucie uplasowali się na miejscu drugim. Zatem zawsze w czołówce, co akurat nigdy nie było celem samym w sobie, tym nadrzędnym było natomiast dobre przygotowanie młodzieżowych drużyn z  Cygańskiego Lasu do finałowych turniejów lub eliminacji mistrzostw kraju. Skoro mówią – po owocach ich poznacie, to de facto nie ma czego uzasadniać. Złoto i brąz 20-latków oraz dwa tytuły mistrzowskie zespołu do lat 18-stu (tylko w dwóch minionych sezonach) dobitnie dowodzą sensu i celu takiej formuły przygotowań „rekordzistów”, co potwierdza w rozmowie Piotr Szymura, prowadzący drugoligowców i równocześnie biało-zieloną ekipę U-20.

Siedmiozespołowa stawka ligowa, w kontekście przygotowań ekip Rekordu do finałów MMP U-20 i U-18, to w sam raz, czy może cokolwiek mało?

- W sensie samej ligi, to tak o dwie drużyny za mało. Ale akurat w kontekście naszych celów w sam raz (śmiech). W tym roku z racji obrony tytułów mistrzowskich skorzystaliśmy z prawa gry w turniejach finałowych U-20 i U-18 bez eliminacji. To właśnie druga liga ma być dla nas głównym elementem szlifowania formy przed wspomnianymi mistrzostwami.
Lepsze jest wrogiem dobrego, stąd zakładam, że według utartej od dwóch lat formuły udział w rozgrywkach II-ej ligi traktowany będzie przez Ciebie oraz pozostałych trenerów jako poligon przed startem w Mistrzostwach….

- Nie do końca użyłbym tutaj słowa „poligon”. To sugeruje szereg eksperymentów. Oczywiście skład będzie mocno fluktuował, ale w każdym meczu będziemy wychodzili na parkiet i grali o zwycięstwo. Zasadniczo cele tej drużyny są dwa: pierwszy i najważniejszy to przygotowanie do wspomnianych turniejów finałowych Młodzieżowych Mistrzostw Polski. Drugi to taki, że chcemy ogrywać zawodników w wieku juniora i młodzieżowca z seniorami. Im więcej takich spotkań w tym wieku zagrają, tym bardziej zaprocentuje to już najbliższej przyszłości.
Czy podobnie jak w ubiegłym sezonie lub jeszcze rok wcześniej ujrzymy na parkiecie także wychowanków Rekordu, którzy na boiskach trawiastych reprezentują już inne kluby?

- Właśnie z uwagi na małą liczbę drużyn oraz rezygnację z gry w eliminacjach Młodzieżowych Mistrzostw Polski raczej ograniczymy się do naszych młodzieżowców i juniorów. Być może sporadycznie wystąpi ktoś ze starszych zawodników, ale na ten moment tego nie zakładam.
Poprzedni sezon wykreował dwóch mocnych beniaminków I ligi – Odrę Opole oraz GSF Gliwice, w kim teraz upatrujesz głównego pretendenta do wygrania ligi?

- Nie wiem jaki będzie ten sezon, ale ta liga stoi na naprawdę dobrym poziomie. Stąd wcale mnie nie dziwią wysokie miejsca w I lidze Odry Opole i GSF Gliwice. Odnośnie tegorocznych przewidywań to zakładam, że mocny będzie Kmicic Częstochowa, który w ubiegłym roku nieznacznie przegrał walkę o awans. Mocna powinna być Kamionka Mikołów z Marcinem Waniczkiem na trenerskiej ławce. Ciekawy jestem także dwóch nowych projektów - Sośnicy Gliwice i FC 2016 Siemianowice Śląskie.

Swoje pierwsze ligowe spotkanie bielszczanie rozegrają na wyjeździe, 16 listopada br., z rezerwami Gwiazdy Ruda Śląska.

 TP/foto: PM