Futsal

Futsal | 18-06-18

Katalońska wyprawa mistrzów Polski

 

W rozmowie z Andrzejem Szłapą, trenerem naszych futsalowców m.in. o letnich przygotowaniach bielszczan, w tym „bombowo” zapowiadającym się sparingu!

W trakcie trwania urlopów zapytam o zarys przygotowań mistrzów Polski?

23 lipca jest zaplanowany pierwszy trening, na dwa tygodnie przed tą datą zawodnicy mają rozpisany tzw. okres adaptacyjny, do którego podchodzą indywidualnie. Nie licząc wyjazdu do Barcelony będziemy się przygotowywać na własnych obiektach. Mamy zaplanowane sześć cennych gier kontrolnych z mocnymi drużynami spoza naszego kraju. Czekamy jeszcze tylko na potwierdzenia sparingpartnera na początku sierpnia. Później lecimy do Hiszpanii, gdzie na wstępie rozegramy mecz z nieokreśloną jeszcze z nazwy drużyną z tamtejszej ligi, a 9 sierpnia naszym rywalem będzie nadal walcząca o mistrzostwo kraju FC Barcelona! 18-19 sierpnia zagramy już niemal tradycyjny  dwumecz z mistrzem Czech - Era Pack Chrudim. W planach mam jeszcze test-mecz 24 sierpnia, ale w tym przypadku muszę się jeszcze wstrzymać z konkretami.

W harmonogramie sparingowym „wisienką na torcie” jest mecz z Barceloną, w trakcie pobytu w stolicy Katalonii!

- Zaproszenie od takiego klubu jak FC Barcelona jest dla nas wyróżnieniem. Cieszy, że po tak dobrym sezonie możemy się sprawdzić na tle takiego rywala. Będziemy przebywać w Katalonii od 5 do 10 sierpnia. Wyjazd do Barcelony traktujemy jako krótki obóz przygotowawczy z dwoma sparingami.

A co wydarzyło się w kontekście personalnym u biało-zielonych?

- Po sezonie mamy kilka zmian personalnych w zespole. Rafał Franz i Szymon Cichy pożegnali się z klubem, zanosi się też na odejście Michala Seidlera. W wyniku tego są zaplanowane wzmocnienia. Rozmowy trwają z kilkoma zawodnikami, ale na ich efekty musimy trochę poczekać. Trzeba przyznać, że w Rekordzie od kilku lat transfery były trafione w przysłowiową "dziesiątkę". 

Za to Twój nieliczny sztab już został zasilony, dołączył powszechnie znany w naszym klubie Andrea Bucciol

- Brak drugiego trenera w tak mocnej drużynie chcącej się jeszcze rozwijać jest dużym utrudnieniem, od dłuższego czasu szukałem takiej osoby. Cieszy, że tak doświadczony trener jak Andrea będzie z nami współpracował. Mam do Niego zaufanie, i co najważniejsze - mamy wspólny język. Znamy się od wielu lat  i szybko doszliśmy do porozumienia. Nasza gra w tym roku wyglądała bardzo dobrze, co nie znaczy, że nie mamy rezerw. Naszym celem jest te rezerwy wydobyć.  

TP/foto: MŁ