SMS

SMS | 18-09-17

Ostre strzelanie juniorów w deszczu

- Najlepszy mecz w tym sezonie jaki widziałem – tak mówił po niedzielnym spotkaniu I Wojewódzkiej Ligi Juniorów Piotr Kuś, szkoleniowiec biało-zielonych.

Trener chwalił wszystkich „rekordzistów” za determinację, indywidualnie wyróżnił Mateusza Madzię (na zdjęciu). A serwis internetowy Śląskiego Związku Piłki Nożnej widowisko z udziałem juniorów Rekordu i GKS-u Tychy relacjonuje (we fragmencie) tak…:

(…) Pierwsze fragmenty spotkania to typowa walka w niełatwych warunkach atmosferycznych. Wynik bezbramkowy nie utrzymywał się jednak zbyt długo. Już w 24 minucie po dwójkowej akcji na skrzydle Skiby i J. Biegańskiego, drugi z wymienionych znalazł się w doskonałej pozycji na zdobycie bramki i silnym strzałem po ziemi nie dał szans bramkarzowi Rekordu. Niespełna 10 minut później doskonałą okazję na podwyższenie wyniku miał Skiba. Pomocnik gości znalazł się w sytuacji sam na sam z K. Iwankiem, lecz w końcowej fazie akcji zabrakło mu zimnej krwi i piłka nieznacznie minęła bramkę. Więcej godnych odnotowania sytuacji przed przerwą już nie widzieliśmy, a sędzia nie doliczając ani minuty zakończył pierwszą połowę.

Druga połowa zaczęła się od tak zwanego ,,wysokiego C” i bramki sypały się jak z rogu obfitości (…).

Cała relacja autorstwa Kamila Bindy – TUTAJ.

Dodał: TP/foto: Paweł Mruczek