SMS

SMS | 30-01-18

Zespół jeden, trenerów trzech

 

Intensywny weekend ma za sobą zespół Orlików. Wziął udział w trzech wydarzeniach piłkarskich.

W sobotnie przedpołudnie podopieczni Krzysztof Biłka rywalizowali w Czechowicach-Dziedzicach w ramach mini-turnieju. W sobotni wieczór sparowali z Karolem Wadowice, a w niedzielę udali się do Łękawicy na Turniej Noworoczny. - Dziękuję trenerom Jakubowi i Janowi za pomoc. Bez ich wsparcia nie mógłbym wysłać chłopaków na turniej do Czechowic i Łękawicy, ponieważ uczestniczyłem w miniony weekend w zajęciach w ramach kursu UEFA A. Słowa uznania kieruję także w stronę niezawodnych rodziców - mówi trener K. Biłka. 

Z dwoma drużynami gospodarzy, Sokołem Zabrzeg oraz Przełomem Kaniów młodzi „rekordziści” rywalizowali w Czechowicach-Dziedzicach. - Turniej pod względem organizacyjnym stał na wysokim poziomie. Warto wspomnieć, że organizował go nasz trzecioligowy zawodnik - Dawid Ogrocki. Nasz zespół wyróżniał się na tle rywali. Pochwalić muszę także ekipę UMKS-u. W postawie gospodarzy widoczna była myśl szkoleniowa. Podobała mi się gra czechowiczan - ocenia sobotni turniej trener Jan Picheta

Kilka godzin później Orliki zmierzyły się z rówieśnikami z Karola Wadowice. - Pożyteczny sparing z ciekawie grającym zespołem. Z trenerem Karola umówiliśmy się na systematyczne granie. Uznaliśmy, że warto - podkreśla trener K. Biłka. 


W niedzielę Orliki zmierzyły się z zespołami, w składach w których nie brakowało starszych od nich zawodników. Efekt końcowy? Czwarte miejsce. - W pierwszej części turnieju zaprezentowaliśmy się z dobrej strony, co przełożyło się na awans do Ligi Mistrzów. Potem graliśmy "swoje". Chłopcy włożyli sporo wysiłku z rywalizację ze starszymi rywalami. Minuty spędzone na boisku, to dla nas najcenniejsza część turnieju - zaznacza trener Jakub Habdas