Piłka nożna

Piłka nożna | 20-01-18

Rekord II B-B – WSS Wisła 4:4 (1:3)

Połączone siły juniorów i a-klasowych rezerw Rekordu mierzyły się z czołowym zespołem ligi okręgowej.

Rekord II Bielsko-Biała – WSS Wisła 4:4 (1:3)

gole dla Rekordu: Heller – 2, Skęczek, Ślosarczyk po 1

Rekord II: Syc – Huczek, D. Kubica, Wyroba, Gomola, Grzywaczewski, Kruczek, Skęczek, Jekiełek, Obracaj, Brzóska oraz Jaroszek, Sordyl, testowany zawodnik, Heller, Ślosarczyk, testowany zawodnik, Niemczyk, Kołodziej

Sztuka wykorzystywania błędów – tak należałoby nakreślić obraz pierwszej części spotkania „rekordzistów” z piątą ekipą AP-Sport Bielskiej Ligi Okręgowej. Zanim minął kwadrans wiślanie osiagnęli już dwubramkową przewagę. Błędy w ustawieniu i niedostatki w asekuracji były przyczyną utraty goli przez gospodarzy. Wcale nie było tak, że goście musieli mozolnie na te trafienia zapracować, wystarczyło skorzystać z nadarzających się okazji. Po rzeczonych 15-stu minutach bielszczanie opanowali stres i nawet osiągnęli nieznaczną przewagę, ale z kilku dogodnych sytuacji wykorzystali tylko jedną. Po szybkim ataku składną akcję uderzeniem (z rykoszetem obrońcy) sfinalizował Bartłomiej Skęczek. Gol kontaktowy budził uzasadnione nadzieje na wyrównanie, tymczasem po kolejnej „awarii” w szeregach biało-zielonych gracze Tomasza Wuwra znów wyszli na dwubramkowe prowadzenie.

Wiarę na korzystny wynik w konfrontacji ze znacznie bardziej doświadczonym rywalem przywrócił „rekordzistom” po przerwie Bartłomiej Ślosarczyk. Przy okazji warto podkreślić wyśmienitą asystę trenera bielskich III-ligowców – Piotra Jaroszka, który im starszy…? Rozochoceni tym trafieniem gospodarze natarli na wiślan, nadziewając się na kontratak zakończonym golem Dariusza Ruckiego.

Bohaterem końcowych sekwencji sparingu okazał się lewy obrońca Rekordu – Marek Heller. Nastolatek wpierw bardzo dobrze znalazł się w podbramkowym zamieszaniu, a w 86. minucie ustalił rezultat uderzeniem z rzutu wolnego.

Pomeczowa opinia trenera – Piotr Kuś: - Wyszło w tym meczu trochę takiego juniorskiego grania w naszym wydaniu. Na plus trzeba zapisać szybkość i fajne, kombinacyjne granie w ataku. Minus – nikła determinacja w grze obronnej. Tego się musimy wciąż uczyć!

TP/foto: PM