Piłka nożna

Piłka nożna | 14-02-18

Rekord II B-B – Orzeł Łękawica 2:7 (1:5)

Beniaminek bielskiej A-klasy vs beniaminek „okręgówki”.

Rekord II Bielsko-Biała – Orzeł Łękawica 2:7 (1:5)

gole dla Rekordu II: Pietyra, Ślosarczyk

Rekord II: Syc – Gomola, Kubica, testowany zawodnik, Niewiedział, Brzóska, Bernat, Ziemkiewicz, Miłoń, Stawicki, Holesz oraz Gawryś, Jaroszek, Ślosarczyk, Szymura, Pietyra, Niemczyk

Oba zespoły mierzyły się w sparingu latem ubiegłego roku, wówczas młodzi „rekordziści” zwyciężyli 5:3. Środowego wieczoru była zatem okazja do zimowego rewanżu dla 12. drużyny AP-Sport Bielskiej Ligi Okręgowej.

Przyznać trzeba, że podopieczni Seweryna Kośca ze znaczną nawiązką „odgryźli się” bielszczanom. Gracze z Łękawicy lepiej przystosowali się do trudnych, boiskowych realiów. Przy nieustannie padającym śniegu trudno było utrzymać równowagę na śliskiej nawierzchni boiska, niemniej jak słusznie zauważył Piotr Kuś prowadzący ekipę gospodarzy: – Warunki były bardzo trudne, ale równe dla obu stron. Goście de facto jeszcze przed przerwą zamknęli wynik test-meczu, który ewidentnie nie wyszedł biało-zielonym. – Wynik i gra świadczą, że był to nasz najsłabszy występ tej zimy. Mocny, poranny trening w siłowni dał się także chłopakom we znaki. Rezultat gry kontrolnej nie jest na tym etapie najistotniejszy, co nie zmienia to faktu, że zespół Orła był bezsprzecznie lepszy. A porównując dzisiejszy sparing z letnim, widać gołym okiem postęp poczyniony przez drużynę z Łękawicy – przyznał szkoleniowiec „rekordzistów”.

TP/foto: PM