Piłka nożna
Jak w pralce
Przebieg rozgrywek III ligi w grupie trzeciej, przynajmniej na starcie, przypomina podstawowy sprzęt domowego użytku w trakcie pracy.
Za nami dopiero pięć kolejek, a wszystko w tej lidze się miesza, wiruje i do klarownego obrazu jeszcze bardzo daleko. Niespodzianek bez liku, rzadziej sensacji, ale generalnie nic jasnego, nic pewnego w stawce nie ma. Z takiego obrotu spraw chyba najbardziej cieszą się bukmacherzy, jako że próba przewidzenia wyników w poszczególnych kolejkach, i ze stuprocentową precyzją, graniczy z cudem. Jednym z takich „cudów” jest niewątpliwie postawa najbliższego rywala „rekordzistów”. Na pytanie w przedsezonowej sondzie skierowane do szkoleniowców trzecioligowych ekip z naszego (makro)regionu o faworytów do końcowej premii, Ci chóralnie odpowiedzieli – Ruch Zdzieszowice. Nie jest wcale powiedziane/napisane, że tak się nie stanie, ale po wspomnianych pięciu kolejkach murowany pretendent do awansu plasuje się raptem na 13. pozycji. Punktowe straty wprawdzie wielkie nie są, ale miejscowi działacze zareagowali natychmiastowo – zwalniając trenera. To zresztą już bodaj trzecia zmiana w lidze na szkoleniowym krześle, a przecież dopiero kończy się sierpień, pierwszy miesiąc sezonu! W każdym razie Aleksander Kalbron nie poprowadzi zdzieszowiczan w sobotnim spotkaniu z „rekordzistami”. Na ten moment nazwisko „nowej miotły” nie jest jeszcze znane, ale umówmy się – to problem w obozie Ruchu, nie nasz. Jest to jednak o tyle kuriozalna sytuacja, że dotyczy klubu i drużyny robiącej furorę w rozgrywkach Pucharu Polski. Wielkie uznanie dla piłkarzy ze Zdzieszowic za odprawienie z kwitkiem wyżej notowanych konkurentów z Elbląga, Wejherowa i Łęcznej oraz maleńka zazdrość, iż kolejnym oponentem Ruchu będzie warszawska Legia. A może jest właśnie tak, że dotychczasowymi wynikami w lidze gracze z Opolszczyzny przypłacili pucharowe sukcesy?
Za gospodarzami meczu 6. kolejki w jakimś niedużym stopniu przemawiają statystyki dotychczasowych meczów: Ruch – Rekord. Z sześciu potyczek zdzieszowiczanie wygrali dwie (w tym wiosenną 2:1), biało-zieloni jedną, w pozostałych odnotowaliśmy remisy. Inną okolicznością o historycznym zabarwieniu jest fakt, iż bielszczanie nie wywieźli nigdy ze stadionu przy Rozwadzkiej kompletu punktów. Ba, wywiezienie choćby jednego zawsze trzeba było okupić ogromnym wysiłkiem. No, ale kto, co i komu odda w tej lidze za darmo? Jeśli chce się coś znaczyć w tabeli grupy trzeciej trzeba grać w każdym meczu i z każdym rywalem na tzw. maksa, innej opcji nie ma, tu się półśrodków nie zastosuje. Stąd słowa „rekordzisty” – Dawida Ogrockiego po nieudanej wyprawie bielszczan do Legnicy o trzech tygodniach prawdy. Mecze kolejno z: Ruchem, polkowiczanami i brzeską Stalą będą prawdziwym testem mocy i potencjału zespołu z Cygańskiego Lasu. Ale, by przesadnie nie demonizować skali trudności najbliższych spotkań, nie zapominajmy, że do rozegrania pozostało jeszcze multum meczów, do ugrania jeszcze mnóstwo punktów. Niemniej zawsze to lepiej jest doliczać sobie każde „oczko” przewagi nad konkurencją, niż spoglądać nerwowo na tabelę i liczyć na potknięcia przodowników.
TP/foto-archiwum: PM
III liga, gr. 3 – 6. kolejka (31.08.-2.09.2017 r.)
(czw., 18:00) Skra Częstochowa – Górnik II Zabrze
(sob., 14:00) Stal Brzeg – BKS Stal Bielsko-Biała
(sob., 16:00) Ruch Zdzieszowice – Rekord Bielsko-Biała
(sob., 16:00) Pniówek ’74 Pawłowice – Stilon Gorzów Wlkp.
(sob., 16:00) Gwarek Tarnowskie Góry – Ślęza Wrocław
(sob., 16:00) Lechia Dzierżoniów – Polonia Głubczyce
(sob., 16:00) Falubaz Zielona Góra – Unia Turza Śląska
(sob., 17:00) KGHM ZANAM Polkowice – Miedź II Legnica
Piast Żmigród – Zagłębie II Lubin przełożony na 13.09.2017 r.