Piłka nożna

Piłka nożna | 18-09-17

Czas przerwać złą serię

Dociekliwi zauważyli już, że nasi futboliści nie wygrali w lidze od derbowego meczu z BKS-em, dostrzegają to także „rekordziści”.

Trochę o sobotniej porażce z liderem w Brzegu, nieco o najbliższym spotkaniu o trzecioligowe punkty oraz osobistych perspektywach rozmawiamy z bocznym obrońcą biało-zielonych – Janem Dudkiem.

Twój krótki opis meczu w Brzegu dal tych, którzy nie widzieli tego spotkania, nie śledzili naszej relacji?

- Myślę, że szybko stracony gol, a zasadzie dwa w niespełna pół godziny, podcięły nam skrzydła. Później złapaliśmy kontakt bramkowy, znowu uwierzyliśmy w uzyskanie lepszego wyniku. Ale cóż, jeszcze przed przerwą trzecim golem zostaliśmy sprowadzeni na ziemię. W drugiej części próbowaliśmy śmielej zaatakować, stworzyć jakieś sytuacje, ale wpadł tylko jeden gol.

Trzy stracone bramki chluby naszej defensywie nie przynoszą…

- To kamyk do naszego ogródka, choć trzeba zauważyć, że na ogół te gole wzięły się z naszych strat z przodu. Nie zagraliśmy w Brzegu na najwyższym poziomie jako całość, tego nie da się ukryć. Cztery ciężkie mecze za nami, po nich trzeba spokojnie popracować i odwrócić kiepską passę.

W niedzielę konfrontacja z Lechią Dzierżoniów, jak zapamiętałeś ten zespół z poprzedniego sezonu?

- Pamiętam, że jesienią, u siebie wygraliśmy, jednak po niełatwym początku. W  wiosennym rewanżu, pod sam koniec rozgrywek, przegraliśmy w Dzierżoniowie po bramce straconej w końcowych minutach meczu. Lechia nie należy i nie należała do topu tej ligi, ale na pewno lekceważyć jej nie można. Zresztą nikogo nie wolno lekceważyć, a w przypadku niedzielnych rywali nie możemy zapominać, że mamy od nich tylko o dwa punkty więcej. Jak powiedziałem – cztery ciężkie, trudne mecze za nami, z dwunastu punktów do zdobycia, mamy tylko dwa. Dlatego jesteśmy zmotywowani, aby w niedzielę trzy punkty zostały przy Startowej.

A teraz prywatnie. Jasiu – wakacje dobiegają końca i co dalej…

- Najdłuższe wakacje mojego życia kończą się za dwa tygodnie. Jak to w życiu – wszystko co dobre, ma swój kres. Bardzo szybko przeleciały mi te cztery miesiące. Akumulatory naładowane i zaczynam nowy rozdział życia, z początkiem października rozpoczynam studia. Przy ich wyborze po trosze kierowałem się lokalnym patriotyzmem (śmiech), stąd postawiłem na naszą ATH. Natomiast przy wyborze kierunku skorzystałem trochę z podpowiedzi-podszeptów kapitana naszej „dwójki” oraz trenera futsalowej ekipy U-20 – Piotra Szymury. Wybrałem kierunek „Zarządzanie i inżynieria produkcji”.

Media po meczu Stal – Rekord:

www.katowickisport.pl - Rezerwy Górnika w mocnym składzie uległy rywalom

Znane nazwiska nie pomogły zabrzanom, którzy na własnym boisku przegrali z BKS-em Stalą Bielsko-Biała. W sobotę Rekord Bielsko-Biała w 8. kolejce III ligi przegrał z liderem rozgrywek, Stalą Brzeg 2:3.


www.sportowebeskidy.pl - Zapominają jak się wygrywa

Takie porażki smakują najgorzej. Drużyna Rekordu włożyła wiele serca i walki w spotkanie z liderem z Brzegu, jednak ostatecznie to gracze Stali mogli cieszyć się z siódmego już zwycięstwa w tym sezonie. Tym samym "rekordziści" zostają bez wygranej w lidze od... 19 sierpnia, kiedy to pokonali bialską Stal.


www.brzeg24.pl - Stal Brzeg – Rekord Bielsko Biała 3:2 [fotorelacja]

Dzisiejszy mecz mógł się podobać licznie zgromadzonej publiczności, było w nim dużo walki ale także „kawał dobrej piłki”. Szkoda tylko że sędzia nie dopasował się do tego widowiska a poprzez jego błędy wprowadzał dużo nerwowości na boisku jak i na trybunach.


www.nto.pl - 3 liga piłkarska. Twierdza Brzeg wciąż niezdobyta

Po bardzo ciekawym meczu Stal Brzeg pokonała Rekord Bielsko-Biała 3-2.Czytaj więcej: http://www.nto.pl/sport/pilka-nozna/a/3-liga-pilkarska-twierdza-brzeg-wciaz-niezdobyta,12488891/


www.stalbrzeg.futbolowo.pl - Stal - Rekord bielsko-Biała 3:2

W ósmej kolejce III Ligi, Stal na własnym stadionie pokonała Rekord Bielsko-Biała 3:2 i tym samym umocniła się na pierwszym miejscu tabeli. Gole dla Stali zdobyli Nowacki oraz Szymkowiak dwa.


www.stalbrzeg.futbolowo.pl - Galeria

TP/ŁB/foto: PM