Piłka nożna

Piłka nożna | 22-09-17

Pięć i dwa

Różnica miejsc w tabeli pomiędzy „rekordzistami”, a niedzielnym rywalem jest dość znaczna, bielszczanie plasują się o pięć pozycji wyżej.

 

Szóstą lokatę biało-zielonych można uznać za całkiem przyzwoity wynik na tym etapie trzecioligowych rozgrywek, gdyby nie fakt, że czołówka zaczyna niebezpiecznie odjeżdżać (dziewięć punktów do lidera z Brzegu), a przewaga nad strefą zagrożenia wcale nie jest szczególnie okazała. I tu za przykład niech posłuży właśnie niedzielny konkurent naszego zespołu – dzierżoniowska Lechia. Ekipa z Dolnego Śląska, jak wspomnieliśmy, lokuje się znacznie niżej, bo na jedenastej pozycji, ale już dorobek punktowy ma mniej zasobny tylko o dwa „oczka”! To jasno wskazuje, iż w niedzielne popołudnie na stadionie przy Startowej gra toczyć się będzie o naprawdę poważną stawkę, o próbę doszlusowania do czołówki oraz ucieczki od licznego grona zespołów grawitujących ku strefie spadkowej. A ta w świetle bieżących wydarzeń w II lidze może się zwiększyć ponad zakładane w regulaminie, choć jak najbardziej zgodnie z regułami, trzy drużyny. Półmetek rundy jesienne to najwłaściwszy moment na przyśpieszenie.  

A o punkty z Lechią wcale łatwo nie będzie, o czym przekonaliśmy się już przed rokiem, podejmując dzierżoniowian w Cygańskim Lesie. Wprawdzie bielszczanie wygrali tamto listopadowe spotkanie 2:0, po trafieniach Dawida Ogrockiego i Kamila Żołny, ale po raptem 10-ciu minutach gry rezultat mógł być zgoła odmienny i nie tak korzystny dla gospodarzy. Zresztą w wiosennym rewanżu nasi zawodnicy jeszcze dobitniej przekonali się o możliwościach zespołu zaciekle wówczas walczącego o utrzymanie. Po golu z końcowych fragmentów bielszczanie ulegli 1:2. A te możliwości i potencjał Lechii, nie ujmując żadnemu z podopiecznych Zbigniewa Soczyńskiego, to miara umiejętności kilku ponadprzeciętnych (jak na III ligę) indywidualności. Grzegorz Borowy, Marcin Buryło, Maciej Tomaszewski, a przede wszystkim czołowy snajper rozgrywek grupy trzeciej – Damian Niedojad, to postaci łatwo rozpoznawalne wśród trzecioligowców.

Dyscyplina taktyczna i podbramkowa skuteczność to elementy-klucze do wygranej biało-zielonych. Nad wykorzystywaniem sytuacji w polu karnym rywali trener Piotr Jaroszek zasadnie utyskuje niemal od początku rozgrywek. Cieszy, że bielszczanie dochodzą do sytuacji strzeleckich, potrafią je wykreować, martwi że relatywnie niewiele z nich zamieniają na gole. Natomiast nowością jest rozluźnienie w zakresie taktycznym. Gole tracone w taki sposób, jaki miało to miejsce przed tygodniem w Brzegu, po prostu nie powinny się klasowej drużynie przytrafić. Popełniane prozaiczne błędy drogo kosztują, a do wykorzystania tak kardynalnych pomyłek bynajmniej nie potrzeba zespołu pokroju lidera rozgrywek. Poprawy w tej materii oczekiwać należy „od zaraz”.

TP/foto: PM

III liga, gr. 3 – 9. kolejka (23-24.09.2017 r.)

(sob., 13:00) Polonia Głubczyce – Falubaz Zielona Góra

BKS Stal Bielsko-Biała – Pniówek ’74 Pawłowice - przełożony na 11.10.br.

(sob., 16:00) Stilon Gorzów Wlkp. – Piast Żmigród

(sob., 17:00) KGHM ZANAM Polkowice – Stal Brzeg

Skra Częstochowa – Gwarek Tarnowskie Góry - przełożony na 18.10.br.

(nd., 12:00) Ślęza Wrocław – Ruch Zdzieszowice

(nd., 13:00) Miedź II Legnica – Górnik II Zabrze

Rekord Bielsko-Biała – Lechia Dzierżoniów - odwołany!

Unia Turza Śląska – Zagłębie II Lubin - odwołany!