Pierwszy (i ostatni?) z marcowych sparingów biało-zielonych.

Rekord Bielsko-Biała – Koszarawa Żywiec 9:1 (7:0)

1:0 Hałat (3. min.)

2:0 Ogrocki (5. min.)

3:0 Hałat (6. min.)

4:0 Szymański (34. min)

5:0 Hilbrycht (36. min.)

6:0 Ogrocki (38. min., głową)

7:0 Szymański (42. min., z rzutu karnego)

8:0 Czapla (73. min.)

8:1 Gach (87. min., z rzutu karnego)

9:1 Czapla (88. min.)

Rekord: Żerdka – Gleń, Rucki, Bojdys, Caputa, Ogrocki, Hilbrycht, Szymański, Sobik, Czernek, Hałat oraz Kucharski, Madzia, Groń, Motyka, Profic, Czapla

Kwestia wygranej III-ligowców de facto rozstrzygnęła się już po sześciu minutach sparingu, niewiadomą były tylko jej rozmiary. A jak widać po minutowym zapisie goli, wynik zmieniał się niemal do końcowego gwizdka arbitra. Dominacja „rekordzistów” nad przedstawicielem ligi okręgowej nie podlegała żadnej dyskusji, a żywczanie tylko krótkimi fragmentami nawiązywali równorzędną grę. Wśród wieli pozytywów w grze odnotujmy tylko dwa gola Szymona Szymańskiego zdobyte po powrocie do Rekordu oraz pierwsze dwa trafienia Arkadiusza Czapli dla biało-zielonych.

Poniżej skrót filmowy: 

TP/foto: PM