Podział punktów był dotąd najczęściej notowanym wynikiem w potyczkach Rekordu z Ruchem Zdzieszowice.

Oba zespoły mierzyły się dotychczas siedmiokrotnie w grze o trzecioligowe punkty. Rzeczonymi remisami kończyły się cztery spotkania, w tym to ostatnie z września ubiegłego roku, które zamknęło się rezultatem 2:2, choć to bielszczanie po golach Ronalda M. Solorzano i Marka Sobika cieszyli się przez pewien czas z dwubramkowej przewagi. Kończąc wątek historyczny dodajmy, iż dwa zwycięstwa w bezpośrednich starciach ma na swoim koncie zespół z Opolszczyzny, „rekordziści” wygrali tylko jedno ze spotkań. A było to już blisko trzy lata temu, gdy 22 sierpnia 2015 r. biało-zieloni zwyciężyli 2:0.

Bieżący sezon jest dla zdzieszowiczan, określmy to eufemistycznie, niejednoznaczny. Jesienią były sukcesy pucharowe, o których głośno było w całym kraju, ale i zaskakujące, a nawet zdumiewające porażki ligowe. Relatywnie niska pozycja w tabeli, a aktualnie 12. nie wzięła się z przypadku. Fakt, że zdzieszowiczan prowadzi w bieżącym sezonie już czwarty szkoleniowiec, również mówi sporo o nastrojach w klubie. Pod wodzą Łukasza Ganowicza gracze Ruchu nieźle wystartowali w rundzie rewanżowej, przystępując doń z niemal identycznej pozycji jak „rekordziści”. Ocena wiosennego dorobku sobotnich rywali Rekordu byłaby wyższa, gdyby nie dwie porażki doznane na „własnych śmieciach” – z Gwarkiem Tarnowskie Góry 1:2 i przed tygodniem 0:3 z Piastem Żmigród.

Z kolei goryczy przegranej nie zasmakowali wiosną zawodnicy Piotra Jaroszka, co więcej – dostrzegalne są symptomy, że taki stan może potrwać jeszcze jakiś czas. Źródłem optymizmu jest widoczny z meczu na mecz progres w grze biało-zielonych. Jeśli chwaliliśmy bielszczan za pierwszą połowę potyczki ze Stilonem, to już w konfrontacji z rezerwami Miedzi dobre fragmenty w wykonaniu „rekordzistów” były znacznie dłuższe. No i co najważniejsze, nasi piłkarze grali i walczyli dosłownie do końca, zdobywając rozstrzygającego o wygranej gola, już w doliczonym czasie. Cztery wygrane z rzędu mogą imponować, na pewno zasługują na uznanie. Ale, aby komuś nie zanadto zaszumiało w głowie po takiej serii, zaznaczmy że wszystkie zwycięstwa odniesione zostały w meczach rozgrywanych w …Bielsku-Białej, a i rywale to nie był „top of the top” III ligi, grupy 3. Szósta lokata w tabeli to także nie jest miejsce, w którym wichry szkodziłyby utrzymaniu twardej pozycji w pionie. Niemniej – jak pisaliśmy przed tygodniem zapowiadając spotkanie z legniczanami – trzeba „wycisnąć cytrynę na maksa”, ile tylko się da.

TP/foto: PM

III liga, gr. 3 – 23. kolejka (14-15.04.2018 r.)

(sob., 12:00) Zagłębie II Lubin – Piast Żmigród

(sob., 13:00) Górnik II Zabrze – Skra Częstochowa

(sob., 14:00) Rekord Bielsko-Biała – Ruch Zdzieszowice

(sob., 16:00) BKS Stal Bielsko-Biała – Stal Brzeg

(sob., 16:00) Unia Turza Śląska – Falubaz Zielona Góra

(sob., 16:00) Polonia Głubczyce – Lechia Dzierżoniów

(sob., 16:00) Stilon Gorzów Wlkp. – Pniówek ’74 Pawłowice

(nd., 13:00) Ślęza Wrocław – Gwarek Tarnowskie Góry

(nd., 15:00) Miedź II Legnica – KGHM ZANAM Polkowice