Piłka nożna
Jaroszek: wciąż uczę się mojej drużyny
Dla katowickiego „Sportu” red. Bogdan Nather rozmawiał z trenerem biało-zielonych – Piotrem Jaroszkiem.
Oto fragment rozmowy przeprowadzonej tuż po sobotniej przegranej naszych III-ligowych futbolistów 0:2 w Pawłowicach.
Porażka z Pniówkiem Pawłowice w ostatniej kolejce bardzo pana zabolała?
– Mam pretensje do swoich zawodników, bo straciliśmy bramki po sytuacjach, które mieliśmy rozpracowane i rozłożone na czynniki pierwsze. Po prostu wiedzieliśmy, że Pniówek właśnie tak gra. Analizowaliśmy dokładnie ich wcześniejszy mecz z BKS-em Bielsko-Biała. Przez złe decyzje sędziego poniosły nas nerwy, zwłaszcza Darka Ruckiego.
Najbardziej doświadczony zawodnik w zespole, pełniący funkcję kapitana drużyny, w takich sytuacjach powinien zachować zimną krew.
– Sam grałem w piłkę i z doświadczenia wiem, że czasami trudno się powstrzymać. Ale nie rozgrzeszam całkowicie Darka, bo jest najstarszym piłkarzem w zespole, kapitanem i powinien trochę pohamować emocje. Jednak zapomniał się i osłabił drużynę.
W 28 spotkaniach zdobyliście 40 punktów i zajmujecie w tabeli ósme miejsce. Jest pan zadowolony z lokaty i dorobku punktowego? Bo o grze na razie nie mówmy…
– Rekord jest dla mnie nową drużyną, z którą pracuję pierwszy sezon. Wiadomo, że mogliśmy mieć więcej punktów, natomiast ja wciąż uczę się tego zespołu, wspólnie pracujemy nad wieloma rzeczami. Ta drużyna trochę się zmieniła w zimie, ale na pewno jest pewien niedosyt. (...)
Całość do przeczytania - tutaj.
źródło: sportdziennik.pl/dodał: TP/foto: PM