Piłka nożna

Piłka nożna | 29-03-18

Znani, nieznani

 

Dotychczas derby bialskiej Stali z  Rekordem bywały meczami zespołów, które znały się nawzajem, niczym „łyse konie”.

Tym razem, w sobotnie wielkanocne popołudnie, będzie to konfrontacja drużyn personalnie odmienionych. Ekipa BKS-u przeszłą zimą coś na rodzaj remontu kapitalnego. Przyrównując do tego roszady w kadrze biało-zielonych nabierają wymiary niewiększego, niż lifting. Trzeba jednak zaznaczyć, że w zespole dowodzonym przez Dariusza Mrózka pozostało kilka filarów, postaci określmy to – nienaruszalnych. Nadal największy wpływ na obraz i grę zespołu mają: Marcin Czaicki, Kamil Karcz, Mariusz Sobala, czy Konrad Kareta. Przebudowany team, ale wciąż oparty na ligowych wyjadaczach, wie jak skrzętnie i konsekwentnie punktować. Świadczy o tym wygrana 2:1 z Polonią Głubczyce, co należy raczej traktować w kategoriach „obowiązku”, ale przede wszystkim ogranie w minioną środę 3:1 rezerw legnickiej Miedzi. Takie wyjazdowe zwycięstwo musi budować morale zespołu. To budzi uznanie.

Bezsprzeczną przewagą piłkarzy BKS-u nad „rekordzistami” jest fakt, iż mają za sobą trzy mecze o stawkę. Zawodnicy Piotra Jaroszka wiosną o punkty zagrali tylko jeden raz. A jako się rzekło – ograć głubczycką Polonię (przy całym szacunku) było bardziej powinnością, niźli zaskakującym sukcesem. Cieszy natomiast całkiem niezły obraz wykreowany przez nasz zespół w minioną sobotę. Usterek, pomyłek i niedociągnięć w grze nie brakowało, ale symptomy poprawy w porównaniu do rundy jesiennej także były dostrzegalne. Można kierować uwagi do braku skuteczności, płynności, rytmu gry i precyzji, ale też parę nowych rozwiązań w ofensywie dobrze rokuje na dalszą część rundy rewanżowej.

Czego spodziewać się po sobotnich derbach na Stadionie Miejskim przy Rychlińskiego? Odpowiedzmy tak, z pewnością nie należy oczekiwać dysproporcji, różnicy w poziomie gry prezentowanej gry przez oba zespoły. Żadna z ekip nie predestynuję do roli dominatora. Zaangażowanie, determinacja, waleczność „na maksa” – to także elementy niemal nieodłączne w starciach dwóch lokalnych konkurentów. Kluczem do skarbca z trzema punktami będzie konsekwencja i cierpliwość. A może być i tak, jak w sierpniowym spotkaniu przy Startowej, gdy solowa i cokolwiek „szalona” akcja Dawida Nagiego z 85. minuty, przesądziła o wygranej Rekordu. Gdyby to powtórzyć, życzenia Wesołych Świąt nabrałaby w obozie biało-zielonych właściwego smaku i wymiaru.

I już na koniec zapowiedzi sobotniego spotkania, będzie to maleńki jubileusz, dziesiąty mecz o III-ligowe punkty. Z dotychczasowych, sześciokrotnie wygrywali „rekordziści”, w jednym przypadku triumfowali zawodnicy Stali, dwukrotnie spotkania kończyły się podziałem punktów.

TP/foto (z jesiennego meczu Rekord – BKS Stal): PM

III liga, gr. 3 – 21. kolejka (sobota, 31.03.2018 r.)

(13:00) Polonia Głubczyce – KGHM ZANAM Polkowice

(13:00) Ślęza Wrocław – Pniówek Pawłowice

(14:00) BKS Sta Bielsko-Biała – Rekord Bielsko-Biała

(14:00) Skra Częstochowa – Stal Brzeg

(14:00) Unia Turza Śląska – Górnik II Zabrze

(14:00) Piast Żmigród – Gwarek Tarnowskie Góry

(14:00) Zagłębie II Lubin – Falubaz Zielona Góra

(16:00) Stilon Gorzów Wlkp. – Lechia Dzierżoniów

Miedź II Legnica – Ruch Zdzieszowice – przełożony na 4.04.2018 r.