Po raz pierwszy w III-ligowej historii z wizytą w Cygańskim Lesie pojawią się piłkarze gorzowskiego Stilonu.

Do meczu miało z „rekordzistami” wprawdzie miało dojść już przed kilku tygodniami, ale inauguracyjne plany ligowe w Bielsku-Białej storpedowała zimowa aura. Te same względy spowodowały, iż biało-zieloni rozegrali dotąd tylko dwa spotkania, natomiast środowi rywale bielszczan mieli okoliczność już trzykrotnie wychodzić na murawę. No i wbrew zapowiedziom sprzed rundy rewanżowej nie był to udany start dla graczy Adama Gołubowskiego. Trzy mecze – trzy „gongi” otrzymane kolejno od: polkowiczan (1:4), brzeskiej Stali (1:2) i Lechii Dzierżoniów (1:3). Fakt, terminarz nie był sprzymierzeńcem Stilonu, jeśli zważyć siłę oponentów, niemniej aspirując do najwyższych pozycji w tabeli grupy 3, należy ogrywać także faworytów. Co jeszcze bielski kibic wiedzieć powinien przed środową konfrontacją przy Startowej. W tabeli gorzowianie plasują się na 10. pozycji, tuż za „rekordzistami” Oba zespoły legitymują się identycznym dorobkiem punktowym, po 28. „oczek”. Ton grze ofensywnej nadają m.in. najskuteczniejsi w zespole Rafał Świtaj (9 goli) i Łukasz Zakrzewski (7) oraz Nigeryjczyk Abdul Moustapha Ouedraogo i Paweł Lisowski. Dwaj ostatni z wymienionych mieli w przeszłości możliwość zasmakowania ekstraklasowego futbolu, odpowiednio – w Pogoni Szczecin i chorzowskim Ruchu. I już tylko dla formalności przypomnijmy, iż na otwarcie sezonu 2017/2018 bielszczanie wygrali w mieście nad Wartą 3:1, po trafieniach Dawida Ogrockiego, Michała Czernka i Marka Profica. Autorem honorowego gola dla gospodarzy był Jędrzej Drame, skądinąd już jesienią wzięty pod lupę skautów Górnika Zabrze.

Tymczasem „rekordziści” w dobrych nastrojach udali się na króciutką, świąteczną przerwę. Nie mogło być inaczej po wygranych w niezłym stylu derbach z bialską Stalą. Cieszyły trzy punkty, trzy wbite gospodarzom sobotniej potyczki gole, a wartością dodaną Rekordu w tym meczu byli zmiennicy. W porównaniu do spotkania z Polonią Głubczyce gracze wchodzący na boisko przysporzyli sporo jakości. Co więcej, w spotkaniu rezerw dobrą dyspozycję zasygnalizowali m.in. D. Ogrocki oraz Mateusz Gaudyn. Ma zatem trener Piotr Jaroszek mały kadrowy ból głowy. Ale, który ze szkoleniowców nie chciałby zmagać się z takimi rozterkami, dylematami? Konkurencja i rywalizacja o miejsce w składzie przekłada się na treningową pracę. Wypada to tylko potwierdzić w meczu o ligowe punkty.

TP/foto: PM

III liga, gr. 3 – 18. kolejka-mecze zaległe (4.04.2018 r.)

(16:00) Rekord Bielsko-Biała – Stilon Gorzów Wielkopolski

(17:00) Pniówek ’74 Pawłowice – Gwarek Tarnowskie Góry

z 21. kolejki (15:00) Miedź II Legnica – Ruch Zdzieszowice